Pandemia i lock downy ożywiły w sposób znaczący koniunkturę na grunty, które od pamiętnego skoku cenowego i wariactwa zakupowego w latach 2007-2008 nie cieszyły już ani takim wzięciem, ani zainteresowaniem. Ceny gruntów po roku 2009 stanęły, aby przez 12 kolejnych lat pomalutku stabilizować się z mocną tendencją spadkową.
Jeśli chodzi o mieszkania na wynajem, to można śmiało stwierdzić, że uchodźcy uratowali polskich rentierów. Najmy autentycznie „siadły” podczas pandemii, zarówno te krótko, jak i długoterminowe.
W sierpniu 2021 możemy już mówić o niewielkim spowolnieniu rynku mieszkaniowego. Z całą pewnością, klienci nie rozchwytują wszystkiego „na pniu” i nie ma takiego szaleństwa jak jeszcze kilka miesięcy temu, czy na początku pandemii.
Obecnie, aby w Warszawie kupić małe i tanie mieszkanie trzeba mieć pomiędzy 250 000,00 PLN a 290.000 PLN i najlepiej być klientem gotówkowym. Aby „chwycić” okazję i wyprzedzić czasowo klienta kredytowego.
1.„Czy zawsze trzeba płacić agencji nieruchomości? Jak nie płacić prowizji?” Takie pytania zadał autor tekstu, który pojawił się na jednym z portali, ale został szybko zdjęty. No właśnie, zawsze trzeba płacić?